wtorek, 3 lipca 2012

jak odnowić, odmalować szafkę?

Z powodu niemałego remontu i rozbiórki całej mojej szafy musiałam znaleźć miejsce zastępcze dla ciuszków... a przynajmniej dla ich części.

Przyciągnęłam więc starą, bo już na pewno 20 letnią, a może i starszą szafkę i ustawiłam pod schodami.

Atrakcyjność tak starej szafki jest jaka jest, ale przecież nie kupię sobie nowej, a gdy się nie ma co się lubi to sami wiecie co...

Wyjęłam więc z rupieciarni, a trochę się na rupieciach znam, jak to każda kobieta nie za bardzo,
farby pędzle, wałki, śrubokręty i przystąpiłam do działania.

Moja praca trwała ze 3 dni, bo o ile biała akrylowa farba schnie natychmiast, tak już olejna 14 godzin,
a musiałam użyć tego śmierducha bo mi się akrylek skończył po 2 warstwie :(

Taka rada dla tych co się nie znają...
    akrylowe farby zmywamy wodą
    olejne benzyną (rzygi do drugiej potęgi śmierduchy)

Wymontowałam też gałki i zamocowałam porcelanowe :D
słabo je na zdjęciach widać,
gdyż po kilkudniowym wdychaniu oparów farby i rozpuszczalnika nie byłam w stanie złapać ostrości...
... wybaczcie.

Rezultaty:

...tylko nie spodziewajcie się nie wiadomo czego ;)



przed i po

 1 i 2 warstwa akrylem
      3 olejną
 kreatywna szafka

znów przed i po jakby ktoś zapomniał


i bardzo wyraźne gałki



***

Słowo na zakończenie.

Zanim zaczniesz rozbierać szafę upewnij się, że nie masz w domu wykrętarki wkrętarki.
Ręcznie rozbierałam śrubokrętem z dobrą godzinę, aby na koniec pracy skorzystać z magicznego urządzenia, za pomocą którego wykonałabym całą pracę w 10 minut ze sprzątaniem...


pozdro

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

puk puk!
kto tam?
komentarz...